Byłem tam
tylko przejazdem, nie zdążyłem więc dokładnie obejrzeć tego pięknego miasta
promowanego przez „Ojca Mateusza”. Zobaczyłem tylko niewielki kawałek starówki.
Nie
planowałem zresztą wcale żadnego zwiedzania miasta, zatrzymałem się w nim
jedynie po to, żeby obejrzeć wąwóz. Jest to istny cud natury, w którym aż kipi dzika
przyroda i to w bezpośredniej bliskości miasta. Samo przejście z ulicy do
wąwozu jest oszałamiające.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz