Miasto na Śląsku Opawskim, nad rzeką Opawą, na skraju Gór
Opawskich. Pofałdowany i górzysty teren, w którym jest ono położone podkreślają
sztucznie ukształtowane trawniki na jednym z miejskich placów.
Po podziale
Śląska między Prusami i austriackimi Habsburgami miasto znalazło się po austriackiej
stronie granicy. Nie wiadomo czy ludność na tym skorzystała, bo w tej oderwanej
części Śląska Habsburgowie oprócz polityki germanizacyjnej prowadzili także rekatolizację
na siłę, szalała inkwizycja, ginęli ludzie. Przymuszano mieszkańców całych
obecnych Czech do wyznawania jedynie słusznej wiary, a wprowadzanie czegoś na
siłę zwykle spotyka się z oporem, być może dlatego dzisiaj Czesi są jednym z
najbardziej laickich narodów.
W XVIII
wieku podczas wojen śląskich zdarzył się też pewien incydent, który w swoisty
sposób połączył losy dwóch śląskich miast. Austriacy, którzy do końca nie chcieli
się pogodzić z utratą większości Śląska zbombardowali i zburzyli ogniem
armatnim Prudnik, a w odwecie wojska pruskie w ten sam sposób prawie doszczętnie
zniszczyły Karniów. Po tym ostrzale odbudowano kościół i klasztor minorytów,
którego historia sięga XIV wieku.
Odbudowany
został również XVI wieczny zamek, na którego obszernym dziedzińcu rozlokowały
się dziś restauracje i kawiarenki.
Reszta zabudowy
starówki Krnova pochodzi z końca XVIII i z XIX wieku – okresu dobrobytu
spowodowanego rozwojem przemysłu włókienniczego.